Z Alleluja...

Twoja miłość sprawia, że nieustannie powtarza się cud Wielkanocy.…

Ta Noc skończy się inaczej.
Chociaż czasem jesteśmy po ludzku rozsypani i tak wydaje się, że jest już po wszystkim.
Wtedy właśnie koniecznie trzeba nauczyć się czekania...

Do Świąt jest już bardzo blisko.
Należy usiąść... i uwierzyć, że On przyjdzie.
Szczególnie wtedy, kiedy wydaje się, że Go nie ma.
Ta nasza wiara, ta nadzieja, to "nie-zwątpienie" - zostanie nagrodzone...
Jezus Zmartwychwstały skieruje pierwsze swoje kroki do nas.

Jeżeli Jezus spotyka kogoś, kto Mu na prawdę ufa, kto próbuje nie zwątpić,
kto wierzy w każde Jego słowo i przyjmuje je tak jak potrafi.
To Jezus do niego przyjdzie.

Jeżeli chcesz, aby w ten Poranek Zmartwychwstania
zapukał jako pierwszy do Ciebie – zaufaj Mu...
Spróbuj uwierzyć w każde Jego słowo, przestań kwestionować,
wpatrz się w Niego, rozkochaj się w Nim... tęsknij za Nim...
Niech On się stanie najważniejszy.

Wtedy w sam Poranek Zmartwychwstania stanie u Twoich drzwi
i będziesz pierwszą osobą, która Go zobaczy.

Z zachwytem Alleluja!